YAMAHA YBR

Tragon

Dzisiaj pojechaliśmy sobie we dwóch nad morze. Ja i kolega na cbr125, a to dlatego we dwóch, bo jednemu Anglikowi zachciało się walentynkować i zrezygnował z naszej wyprawy. Pojechaliśmy do Clacton-on Sea (kto jest ciekaw, niech szuka na mapie) pogawędzić na molo z innym Polakiem (R1 dla ścisłości). Trasa w obie strony niewiele ponad 100 km. Za dnia wrócić nie zdołaliśmy. Kiedy dobiłem do bram garażu, na termometrze były 3 stopnie.
Ten post ma na celu zmobilizowanie takich panów jak CharcikX i każdego kto ma jeszcze sprzęta w rozsypce do szybszego pucowania chromów i plastików i rozpoczęcia zużywania opon. Very Happy

Bachytek

farciaz. tez juz tak chce Exclamation

Tomek

Fajnie macie. W Łodzi temp ok. zera, przy stałych dostawach z nieba białego puchu Smile

Parę fotek mógłbyś wkleić, tak dla pozazdroszczenia i naszej większej motywacji Wink

Robert1974

U mnie dosc cieplo,ale co z tego jak nie snieg to teraz deszcz.Mam swoj motorek od polowy grudnia a nakrecilem dopiero 213 mil,stanowczo za wolno mi to idzie.

Tragon

Nie mam aparatu, wszystkie wspomnienia gromadzę w mózgownicy. Chyba w tym sezonie postaram się o ten cud techniki.
Ale jest dzisiaj pięknie, ptaszki za oknem śpiewją, jeden jak sowa pohukuje, wiatru zero. Zgadnijcie co dzisiaj zrobię?

oli216

To fajnie, bo u nas w Krakowie taki śnieg że szok! Samochody miota na drogach, prawdziwa zima :/ Czekam wiosny! heh

Tragon

Robert1974 byłeś już na przeglądzie? Powinieneś pojechać po 6 tyg. od zakupu. Mi też na początku wolno szło, ale kiedy się rozruszliśmy to i Oxford zwiedziliśmy (400 km z hakiem w obie strony).

CharcikX

hehe mnie lakiernik dzisiaj wkur*** bo dopiero 19 dostane moje częsci ale co by na dobre nie wyszło u mnie 30cm sniegu jak nie wiecej Razz

fajna wyprawa tez bym tak chciał ale juz niedług:P
pozdrawiam
ps. wie ktos moze ile wczesniej mozna zdawac na A1 ile miesiecy wczesniej od swojej 16??

Robert1974

No wlasnie nie bylem.Myslalem ze dociagne do 600 mil,ale to o tej porze roku chyba jest trudne.

Krzysztof

Tragon

Jeśli nikt nie jeździ, to ja muszę więcej. Dzisiaj przećwiczyłem jazdę w deszczu. Cool

Choć musze przyznać, że i mi te kilometry wolno idą.

Tomek

Tutaj jeździć nie sposób. Autem już parę piruetów na drodze zrobiłem Smile

Tragon · Wysłany: Nie 10:44, 01 Mar 2009 Temat postu:

Wczoraj zrobiłem sobie traskę po salonach motocyklowych (czytaj ducati i harley davidson), których u mnie w mieście nie ma. Łączny przebieg 180 km. Pogoda elegancka, 10-12 stopni, czyli taka, że jak się człek ubierze w grubszą kurtkę i spodnie, to się na postoju nie zagotuje, a i podczas jazdy nie będzie zimno.
Pojechałem do Colchester do salonu Ducati, którego adres i mapę dojazdu zobaczyłem na mapie aby zobaczyć monstera 696.
Dotarłem na miejsce, a tutaj salonu brak. No to szukam kogoś na bajku aby drogę wskazał. Ale potencjalnego pomocnika nie widać. To jadę dalej. Dojeżdżam do centrum i widzę motonitę na triumphie, który zakłada dask.
- powiedz mi gdzie jest sklep ducati
- djukati
- tak, djukati
- masz mapę
- nie
- to ja ci pokażę
i już jedziemy przez miejskie chaszcze, gdzie pas do skrętu w lewo służy nam do skrętu w prawo,a jezdnia wyłączona z ruchu dotyczy tylko samochodów. Takim, to sposobem dotarliśmy do miejsca, w którym byłem wcześniej. Trzeba było tylko wjechać w dwie małe uliczki koło jakiś magazynów. I co się na miejscu okazało: monstery 1100 trzy, mniejszego brata nie ma Sad

, za to był nowy suzuki gladius, ale tego mam w salonie koło siebie.
Potem pojechałem do harleya do Newmarket, jakieś 95 km. Jest to miasteczko z dwoma dużymi skrzyżowaniami, ale salon harley i buella jest. Bardzo dużo motocykli, kilka egzemplarzy sportsterów, które chciałem obejrzeć. Nawet był jeden z drugiej połowy 2007 roku, z zerowym przebiegiem i dużą obniżką. Ale chyba te sprzęty nie są dla mnie. W każdym razie było co oglądać.
Dzisiaj będzie już mniej kilometrów.
Życzę sprzyjającej pogody i udanych wyjazdów.

Janusz · Wysłany: Nie 16:49, 01 Mar 2009 Temat postu:

Ech ''wyspiarze'' - wy to macie fajnie z tym klimatem. Rok temu w lutym byłem w Oxfordzie na szkoleniu firmowym - w Polsce minus 5 i śnieg, a w UK plus 10 i motocykle na ulicach. Ale czekam do końca tygodnia - śnieg ma zejść i ma być wiosna Smile

Tomek · Wysłany: Śro 18:20, 04 Mar 2009 Temat postu:

Ciekawe jak tam z tą pogodą jest. Utarło się powiedzenie "angielska pogoda". Ile w tym jest prawdy? PS. Od początku tygodnia udało mi się nawinąć już 300km Smile